pobaw się zardzewiałą
rozstaw jej szerokie tryby, utoń w pełnych biodrach
fosforowe słońce łaknie brudu
piecze… parzy! Piecze! Parzy!
maska ładna pleciona mosiężnym kwiatem
wygięty grymas wgięty i odgięty
w środku substytut
reakcji
ruchy tępe
odpada noga
kawałek ucha
cha cha ha
śmieje się igrzysko
aplauz, orgazm
jeszcze kurwa jeszcze!
rozleciała się – głowa w kolanach i
kołekrowerowy w dupie
pospawać się nie da
na śmietnisko to gówno wyjebać
wykurwisko
bez światła ultrafioletowego
nie ma
tak jest wygodniej
bez cierpienia
bez fosforu
ze sobą
samym sobą
25 Września ’08
Dodaj komentarz