Mapa na piasku – część czwarta

Kamera STOP. Sentymentalny narrator tej opowieści za szybko dąży do smutnego finału. Terapeuta jak mantrę powtarzał mi, żebym starał się dozować wspomnienia. Ale sami wiecie. To jest jak narkotyk. Przeszłość lubi wciągać i pochłaniać, wsysać jak czarna dziura. Pominąłem kilka drażliwych szczegółów i popadłem w schemat. Sam się na tym łapię, że nawet reminiscencje ulegają […]